Najbardziej popularna trasa jednodniowego spływu kajakowego. Start w miejscowości Krutyń. Wodujemy kajaki i płyniemy w lewo z nurtem rzeki Krutyni.

Jest również możliwość podpłynięcia pod prąd (startujemy w prawo) w kierunku rezerwatu aż do Jeziora Krutyńskiego. Odcinek z Jeziora Krutyńskiego do wsi Krutyń jest bardzo płytki, średnia głębokość to 0,5 m. Tu zderzymy się z przepiękną przyrodą, unikatowymi lasami, przezroczystą wodą bogatą w roślinność. Na całej trasie znajduje się pięć mostów. Pierwszy mijamy w Krutyni. Drugi po następnych dwóch kilometrach w Krutyńskim Piecku. Zaraz za nim na środku rzeki będzie młyn i tu kajaki przenosimy około 60 m z prawej strony.

Po następnych 3 km dopływamy do wsi Rosocha, półmetku czyli trzeciego mostu. Dalej rzeka Krutynia zmienia swój charakter. Ma spokojniejszy nurt i jest coraz głębsza. Dopływamy do czwartego drewnianego mostu w Wojnowie. Zostały jeszcze dwa kilometry do Ukty. W Ukcie kończymy nasz spływ.

Bardzo popularny spływ dla ludzi mających trochę mniej czasu. Trasa kończy się w połowie drogi do Ukty. Na całej trasie znajdują się trzy mosty.

Pierwszy mijamy w Krutyni. Drugi po następnych dwóch kilometrach w Krutyńskim Piecku. Zaraz za nim na środku rzeki będzie młyn i tu kajaki przenosimy około 60 m z prawej strony. Po następnych 3 km dopływamy do wsi Rosocha. Za mostem znajduje się bar. Tu się zatrzymujemy.

Start w miejscowości Krutyń. Wodujemy kajaki i płyniemy w lewo z nurtem rzeki Krutyni.

Na całej trasie znajduje się 6 mostów. Pierwszy mijamy w Krutyni. Drugi po następnych dwóch kilometrach w Krutyńskim Piecku. Zaraz za nim na środku rzeki będzie młyn i tu kajaki przenosimy około 60 m z prawej strony. Po następnych 3 km dopływamy do wsi Rosocha czyli trzeciego mostu. Dalej rzeka Krutynia zmienia swój charakter. Ma spokojniejszy nurt i jest coraz głębsza.

Dopływamy do czwartego drewnianego mostu w Wojnowie. Zostały jeszcze dwa kilometry do Ukty. Tu mijamy piąty most . Z Ukty płyniemy dalej. Mijamy resztki mostu kolejowego, po 1,5 km stanicę wodną w Ukcie. Dopływamy do małej osady Nowy Most z kolejnym szóstym już mostem. Tu kończymy nasz spływ.

Start w miejscowości Krutyń. Wodujemy kajaki i płyniemy w lewo z nurtem rzeki Krutyni. Na całej trasie znajduje się 7 mostów. Pierwszy mijamy w Krutyni. Drugi po następnych dwóch kilometrach w Krutyńskim Piecku.

Zaraz za nim na środku rzeki będzie młyn i tu kajaki przenosimy około 60 m z prawej strony. Po następnych 3 km dopływamy do wsi Rosocha i trzeciego mostu. Dalej rzeka Krutynia zmienia swój charakter. Ma spokojniejszy nurt i jest coraz głębsza.

Dopływamy do czwartego drewnianego mostu w Wojnowie. Zostały jeszcze dwa kilometry do Ukty. W Ukcie mijamy kolejny piąty już most. Z Ukty płyniemy dalej. Mijamy resztki mostu kolejowego ,po 1,5 km stanicę wodną w Ukcie.

Dopływamy do małej osady Nowy Most imijamy kolejny szósty już most. Po następnych 4 km wpływamy na Jezioro Gardyńskie i od razu skręcamy w prawo. Po trzystu metrach wpływamy na Jezioro Malinówko i skręcamy w lewo. Wpływamy na Jezioro Jeżewko. Jest to jezioro w formie szerokiej rzeki z licznymi trzcinowiskami. Dopływamy do mostu w Iznocie tu kończymy spływ.

Płyniemy w kierunku północnym zawsze przy prawym brzegu. Jezioro Mokre ma pięć wysp wszystkie porośnięte drzewami. Płynąc przez Jezioro Mokre widzimy puszczę a dokładniej mówiąc północno – zachodnią część Puszczy Piskiej. Po około 7 km od stanicy wodnej w Zgonie skręcamy w zatokę i wpływamy na Jezioro Krutyńskie, ale najpierw musimy przenieść kajak z prawej strony jazu około 10 m. Płyniemy 3 km Jeziorem Krutyńskim wśród lasów podziwiając piękno przyrody. Tu bardzo często, przeważnie z rana możemy zauważyć bielika, rybołowa, i wiele innych ptaków. Jesteśmy na terenie rezerwatu „Krutynia”.

Obejmuje on Jezioro Krutyńskie i 2,5 kilometrowy odcinek rzeki Krutyni. Te wody otaczają piękne i unikatowe lasy. Z Jeziora Krutyńskiego wpływamy na rzekę Krutynię, płytką , szeroką o krystalicznie czystej wodzie i twardym żwirowym dnie z czerwonymi plechami krasnorostów które porastają kamienie rzeczne oraz z zielonymi kępkami gąbki słodkowodnej. Na tym odcinku rzeki odbywają się również spływy łodziami w staro-mazurskim stylu tzn. pchane kijami.

Łodzie nazywane są potocznie pychówkami. Wpływamy do wsi Krutyń i tu kończymy spływ.